Ryzyko dysleksji
Każdy młody człowiek wkraczający w mury szkoły pragnie być akceptowany przez nowe otoczenie i odnosić sukcesy. Nie wszystkim się to udaje. Czasem wynika to z mniejszych zdolności dziecka, ale tutaj może pomóc systematyczna nauka, więcej czasu poświęconego na ćwiczenia i utrwalanie wiadomości pod czujnym okiem rodziców i nauczycieli. W zupełnie innej sytuacji są dzieci z tzw. ryzyka dysleksji i dzieci ze stwierdzoną dysleksją. One mimo intensywnej, systematycznej i kontrolowanej przez najbliższych nauce nie poprawiają swoich wyników, a więc nie mogą dorównać rówieśnikom i nie odnoszą sukcesu.
Brak sukcesu i zadowolenia powoduje u najmłodszych brak zainteresowania nauką, unikanie zadań sprawiających trudności, a w efekcie niechęć do chodzenia do szkoły, przebywania w grupie rówieśniczej, która nie zawsze jest tolerancyjna i nie zawsze akceptuje wszystkich swoich członków. Z czasem bezradność dziecka, które bardzo pragnie pokonać trudności w nauce, ale nie jest tego w stanie zrobić bez pomocy specjalisty, może przejść w postawę wycofującą lub też wywołać niekontrolowaną agresję słowną lub ruchową. Dziecko nie wie, że trudności, które ma w nauce szkolnej nie są zależne od niego samego. Szuka więc winy w sobie, zaczyna myśleć o sobie jak o nieudaczniku tym samym tracąc poczucie własnej wartości i wiary we własne siły. Czasem rodzice, nieświadomi przyczyn trudności w nauce swojego dziecka, również upatrują winy w jego lenistwie czy niesystematycznej pracy jednocześnie potwierdzając przekonanie dziecka, że to ono ponosi całą winę za niepowodzenia szkolne.
Dziecko dyslektyczne może lepiej przyswajać wiedzę, lepiej czytać, pisać i liczyć, ale musi poznać inne metody nauki niż te, które nauczyciele powszechnie stosują na zajęciach dydaktycznych. Pozna je uczestnicząc w zajęciach terapii pedagogicznej. Również rodzice dziecka dyslektycznego mogą, a nawet powinni je wspierać w ćwiczeniach w domu wg instrukcji terapeuty.
Pierwsze symptomy tych trudności pojawiają się już w wieku po niemowlęcym i przedszkolnym dlatego należy uważnie obserwować rozwój dziecka. Oto one.
Wiek po niemowlęcy /2-3 – latki/:
- dziecko wcześnie zaczyna chodzić, ale nie przechodzi przez etap raczkowania /przemieszcza się na pośladkach i rękach, pełza na brzuchu/
- opóźniony rozwój motoryki rąk – słabo manipuluje
przedmiotami lub nie jest tym zainteresowany
- opóźniony rozwój mowy
Wiek przedszkolny /3-5 latki/:
- niska sprawność ruchowa w zakresie ruchów całego ciała/słabo biega, ma trudności opanowaniem jazdy na rowerze, jest niezaradne w ruchach - często wpada na przeszkody i spada np. z krzesła; ma trudności z łapaniem, kopaniem lub rzucaniem piłki, podskakiwaniem i przeskakiwaniem przez przeszkody/
- słaba sprawność motoryczna rąk /niechęć do wykonywania czynności samoobsługowych, utrzymujące się kłopoty z samodzielnym ubieraniem i zakładaniem obuwia na właściwe nogi/
- niechęć do rysowania, nieprawidłowy sposób trzymania ołówka
- trudności w składaniu według wzoru obrazków pociętych na części, puzzli
- opóźniony rozwój mowy, regularne przekręcanie wyrazów i zwrotów /lokomotywa - kolomotywa, którędy - krędy); miewa kłopoty z zapamiętywaniem nazw pospolitych obiektów np. "stół", "krzesło"
- trudności z uczeniem się wierszyków i rymujących się słów
- słuchanie czytanego przez dorosłych tekstu /bajki, wierszyka/, ale brak zainteresowania literami
- permanentne wrażenie, że nie słucha lub nie uważa
- brak przejawów preferencji jednej ręki
- słaba orientacja w schemacie ciała i przestrzeni /prawa-lewa; nad – pod/
Pamiętajcie, im wcześniej zdiagnozujemy podłoże trudności naszego dziecka i rozpoczniemy terapię tym większa szansa na wyeliminowanie lub pokonanie specyficznych trudności w nauce szkolnej!
Opracowała mgr Dorota Piątkowska
pedagog - terapeuta terapii pedagogicznej